czwartek, 17 stycznia 2008

yes yes yes!!

No i w końcu mam swego kompa po formacie :) I wszystko działa jak na razie bez zarzutu, także jest git bit :D A tak to poza tym zaraz moja starsza wraca, która wchodzi w dobę internetu, i muszę ją uczyć (grrr), O! właśnie weszła, co zwiastuje ze nie będzie to długi post :D W szkole nudy, SS-mańca jak nie było tak ni ma A dzisiejszy WF to była dopiero rzeźnia, myślałem że normalnie umrę co najmniej.Aż odcisków na nogach dostałem....ehh..
Aha, a fotka przedstawia właśnie mergo lapka piękniuchnego pośród porządku na moim biurku :D Idę.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

a zulus ma tipsy :D
a zulus jutro ma 100dniowke
no w koncu zrobiles tego kompa jak trzeba
kocham wszystkich
no prawie