...czyli impreza u Seby :P
Ojj było...FAJNIE :))
Wszyscy banan na twarzy i do tańca :D (gorzej jak co niektórzy mieli spotkanie z podłogą I-stopnia - zgadnijcie kto :P )
A w sobote kolejna impreza - wesele kuzynki :) Potem może grill u kumpeli :D A to dopiero początek wakacji :P
Roboty szukam nadal...mam nadzieje że znajdę....kurna nie mogli mnie urodzić pod koniec czerwca!? ^^
poniedziałek, 23 czerwca 2008
...i jeszcze jeden i jeszcze raz... :D
niedziela, 15 czerwca 2008
od wieków kibicujemy Polsce
Czasami jednak się człowiekowi poszczęści:P
Tak generalnie to w konkursie piłkarskim wygrałem
Kurna wczoraj łaziłem z kumplem po wiosce w poszukiwaniu roboty...
Tyle ofert że nie wiemy co wybrać^^ nie no joke oczywiście;p
Jutro mamy pójść do dwóch miejsc to MOŻE coś bedzie....miejmy nadzieje, że tak.
Poza tym to nic szczególnego...jestem zajebście niewyspany,mimo, że wczoraj wstałem o 12 a dziś o 11 :P Ale jeszcze tydzień szkoły (teoretycznie ^^) no i ponad 2 miechy wolnego :))
poniedziałek, 9 czerwca 2008
"Dzisiaj jest mecz, idziemy na meeecz" czyli WILKI na wiosce :))
7 czerwca Wilki grały w Sieradzu :)) Było fajnie, nie to co na Juvenaliach, gdzie grali..."Bracia"..;/ -> żenada.pl
Wilki-od razu co innego :) no i Baśśka :D A ludu normalnie masakrycznie dużo!Załączam krótkie filmy z koncertu :))
A tak poza tym too dokonałem dziś wyczynu stulecia^^ - poprawiłem niemca!! !!! na 4 !!!
Tym bardziej
A poza tym? hmmm...poza tym Kubica zajął wczoraj 1 miejsce w GP Kanady :))
poniedziałek, 2 czerwca 2008
sobota, 31 maja 2008
Meble ożyły :)
Chciałem poczekać aż będę miał zdjęcia z wycieczki,ale najwyżej dodam je potem^^
A byłem z klasa w Beskidzie Żywieckim (Wisła,Koniakowo,Żywiec,Cieszyn).
O matko ale była biba...uuułaa...to była patologia^^
Ogólnie to w naszym 5-osobowym pokoju opiekunki były 3 razy: 1 raz przed bibą gdy sprawdzały czy dotarliśmy ze spaceru do pokoju, 2 raz już podczas libejszyn i jedyne co pamiętam to Gercię stojącą przede mną i mówiącą do Lidki "On jest pijany", a 3 razu już nie pamiętam ^^
Poza tym szafa mnie zaatakowała, bo - nie wiedzieć czemu - nagle wstałem i podszedłem do niej i - nie wiedzieć jak - wrąbałem się do środka, na co kumpel podbiegł mi pomóc i wpadł tam razem ze mną^^potem szafa sie jakoś dziwnie przewróciła i obtarła mi rękę ;P
Oj jednym słowem to działo się działo :)
Poza tym byliśmy w Cieszynie i w Teskim Tesinie ^^ (czeski język jest zwałowy na maxa)
A poza tym?Poza tym to daje sobie spokój z pewną osobą...ale zaczynam coś nowego, szybciej, lepiej i bardziej stanowczo! kiedyś w końcu się uda, nie!?
Pozdro!
piątek, 23 maja 2008
Pierwsze starcie - lajtowo :D
Oj troche dawno mnie tu nie było:)
Dziś miałem pierwszą jazdę na prawko i jak widzicie żyję więc jest good ^^
Powiem więcej: inni uczestnicy ruchu drogowego, którzy w godzinach 8:00 - 10:00 znajdowali się w obszarze, że tak powiem "oddziaływania" mojej "L"-ki - też żyją!! ^^
Żadnej kolizji, żadnego wypadku, ani razu mi Yariska nie zgasła nawet (no poza parkingiem^^)
Ale swoją drogą to jak poza miastem się jehało lajtowo, tak w mieście ciut gorzej było , aż z tego wszystkiego strony mi sie na rynku pomyliły ^^
"Jedziemy w lewo"
"-->kierunkowskaz i jaaaade w prawo, a co tam^^"
"W leeewo"
"Ops"
Next jazda w poniedziałek o 20 :))
A co poza tym? To ja może odpowiem śpiewająco: "niiic cieeekaweeegoo" haha^^
czwartek, 8 maja 2008
Marzyciel
Na zdjęciu Muzeum Holocaustu w Jerozolimie
Do wakacji jeszcze niewiele ponad 40 dni...masa ocen do poprawienia...masakra normalnie
Wtorkowy nalot ;d skonczyl sie całym garem spaghetti, które nawiasem mówiąc skończyłem jeść dopiero dziś :)
Mam nadzieję, że w sobotę wszystko ułoży się po mojej myśli...ale znając życie tak pewnie nie będzie i osoba, na której mi zależy żeby była na ognisku, znajdzie jakąś wymówkę :| ....... cóż... obym się mylił
A jeśli już o sobotę chodzi to w końcu zaczynam kurs na prawko :)
sobota, 26 kwietnia 2008
Banan na twarzy :D
Piszę, korzystając z chwili wolnego czasu:)
Bo dziś zalatany dzień :D od 10 próba, potem łażenie po mieście z Eweliną :DD potem sprztanie w domu, teraz okieno :), potem wykłady na prwko, potem idę do ciotki :)
Ale najbardziej cieszy mnie drugi punkt dzisiejszego dnia :)) , który dzięki temu stał się baarddzo miły i fajny :))
Wczorajszy, nie powiem, też był przyjemny, szczególnie po 15, kiedy to skończyło się zakończenie roku klas trzecich, na którym to śpiewałem jakieś cuś w chórze...myślałem że tam ukisnę (bo śpiewaliśmy na sam początek i na sam koniec...)
Dobra spadam ^^
wtorek, 22 kwietnia 2008
Krok do przodu :D
hihi
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Mimo zwalonego dnia w szkole( niepoprawiona infa i zjebki od nauczyciela^^, 2 z bioli, mimo, że myślałem że 4 będzie), mam good humor:) hah!!
Dziś miałem próbe...facetka se wymyśliła że mamy krakowiaka śpiewać(z okazji święta 1 maja)...jedno do drugiego ma chyba tyle co piernik do wiatraka, ale to się wytnie ^^ Poza tym jak by tego było mało, to w piątek (na zakończenie roku dla klas trzecich) mamy śpiewać...po łacinie^^
A do 1 maja już tylko 8 dni :D
______________________
"How Can I Love You,
Baby Tell Me What Can I Do..."
sobota, 19 kwietnia 2008
Blisko i daleko zarazem...
Cóż za paradoks...
Piątek, mimo moich oczekiwań, nie przyniósł tego co chciałem....
można by powiedzieć, że wręcz przeciwnie...
mianowicie gliny nas złapały na piciu (ja wyjątkowo nie piłem z kumplem..uff).Dwójka tych co pili dostała 100zł mandatu. To było ich najdroższe chyba piwo w życiu. Ja zaś z kumplem, czyli piątkowi abstynenci, otrzymaliśmy pouczenie za przebywanie w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim towarzystwie....cóż śmiech na sali...no komment
Czasami coś co jest blisko, a wydaje się tak dalekie,
Czasami jednak nie dostrzegamy tego, co mamy w zasięgu ręki...
nadzieja
czwartek, 17 kwietnia 2008
Prawko czas zacząć :)
Zapisałem się ( w końcu :D) na prawko :)) zaczynam już w sobotę haah!
Dziś w sql był spr z fizy i z polaka (oba poszły hmmm.. jako tako..(chybA))
A jutro piątek: spr z niemca i fajrant jeżeli chodzi o ten tydzień:).
To może być ważny dzień...
Wczoraj była wycieczka do kina :) Film "10.000 BC" - nawet nawet, ale widziałem lepsze :) W busie taka duchota że masakra, a jeszcze na drogę powrotną nie kupilismy nic do picia ( nie-% - tak dla jasności^^) i było ciężko^^
Jeszcze 3 dni i chata bedzie wolna :D
niedziela, 13 kwietnia 2008
krok w przód
Oj dawno troche nie pisałem :))
A wczoraj byłem u Joli w Łodzi przy okzaji odwiezienie mojej chrzestnej na lotnisko :)
"Nieodebrane połączenie" - nawet fajny film :) Ah i te pogadanki ooo bułeczkach ogóreczkach itp ^^
no i te wygłupy na sali kinowej :D hah!^^
Cóż, miniony tydzień. Czy przyniósł coś nowego? ...... nie wiem, ale może i "coś" tak.
Ale czy to "coś" pociągnie za sobą kolejne kroki?? Pożyjemy zobaczymy...może tak, a może nie...
A jutro mam sprawdzian z angola....i musze na wtorek wypracowanie na polski napisać i fizyki sie nauczyc i w ogóle dupa
piątek, 4 kwietnia 2008
uf
o mamo, moje giry ^^
z boiska wróciłem niedawno i normalnie chodzic nie moge ;p
Dis w sql lepszy dzien troche bo dostałem 4 z WOS-u, ale poprzednie to juz nie takie fajne: 1, 2, 3, 3, -> to moje oceny z środy ;p, ale co tam ^^
Połowe wosu się lałem z ..mandżenty ;p ^^^^^^^^^^^^^^^^^^ nie moge ^^
poniedziałek, 31 marca 2008
10 post musi być :D
Jak 10 to 10 :D
a na 14 słówek z angola napisałem 11 :)
a do maja jeszcze 30 dni :))
a jutro 7 lekcji :/
niedziela, 30 marca 2008
Jeszcze miesiąc...
Oto i obraz jaki zobaczycie u mnie jak tylko się czegoś ucze do jakiegoś sprawdzianu ^^ Na biórku można znaleźć wtedy (znaczy nie tylko wtedy) wszystko ^^
Jutro mam spr z bioli z genetyki...nie wiem po co mi wiedzieć kto stworzył jakąś Chromosomową Teorię Dziedziczności, albo jaka to jest homozygota dominująca....(AaBb ^^)
Poza tym sprawdzian ze słownictwa z angola i kartkówka z maty możliwa :/
A na dodatek dobija mnie myśl, że przede mną bite 4,5 tygodnia nauki!! w kwietniu nie ma żadnych dni wolnych od nauki, zadnego długiego weekendu...jak to przetrwam to bedzie nieźle :)
Ale za to w majuu :D oooj w maju to bedzie :) a do maja jeszcze 31 dni :))
czwartek, 27 marca 2008
88% poprawności :)
(tak dla jasności, jak by ktoś nie wiedział, chodzi o testy na prawo jazdy^^)
Normalnie coś sie ze mną dzieje...zacząłem odrabiać prace domowe wszystkie ^^
A jutro....2 niemieckie.... :/
34 :)
wtorek, 25 marca 2008
koniec tego dobrego...
No i jutro szkooła....ale grunt że nie ma jutro niemca xD ^^
Znów trza bedzie założyć zimowe buciory..yhh
Dziś się troche doedukowałem, chociażby na temat Straussa ^^ wiem o nim wiecej niż kiedykolwiek :D ha!!
poniedziałek, 24 marca 2008
zima...nuda...no i ta babka na 12-tej ^^
Z nudów zmieniłem troche bloga :D
"UWAGAa! babka na dwunastej!!" ^^ hahahah (HP3)
A to zima w Sieradzu...
sobota, 22 marca 2008
Rockowy - zając ^^ :)
(zalecam powiększenie obrazka ^^:D)
"...Kiedy o tym myśle,
nie chce mi się spać.
A księżyc opowiada mi,
najpiękniejsze w jego życiu sny,
na suficie dobrze widzę je,
są takie kolorowe..."
zajebiaszcza piosenka :P
A to z okazji świąt:
Ile jest szeregów zbieżnych,
Ile całek niewłaściwych,
Ile na płaszczyźnie krzywych,
Ile funkcji kwadratowych,
Co nie mają miejsc zerowych.
Ile krzywe mają siecznych,
Ile jest układów sprzecznych,
Ile różnych jest symetrii,
Ile twierdzeń w geometrii,
Ile przestrzeń ma wektorów,
Co nie tworzą pustych zbiorów,
Tyle szczęścia i radości
W Waszym domu,
z Wielkanocą,
niech zagości.
No co, w końcu jestem mat-fiz ^^
aha! no i www.playwielkanoc.pl - polecam !!
Strona ta była powodem mojego wczorajszego ataku...śmiechu (o mało nie umarłem ^^) haha
sobota, 15 marca 2008
I like it :)
Zdjęcie z dnia dzisiejszego :)) Śmigałem se samochodem :D
Do kursu na prawko zostało 1,5 miecha, ale, jak mówi ojciec, jeżdżę dobrze xD
Co prawda bylo pare wpadek, i mało brakowało a bym rozwalił przez przypadek skrzynię biegów :D ale na szczescie tak sie nie stalo :D
Ogolnie to jeszcze 3 dni szkoły i święta, i prawie tydzień wolnego :D..ale poprawa z angola mnie czeka ;/ (tak jak i całą klasę ^^)
Z fizyki babsko wredne nie pozwoliło mi 2 poprawiać (takie jej widzimisie)....więc super i jak sie doda do tego 1 maty to jest komplet ;p (na szczęście ta 1 to z kartkówki)
No ale zeby nie był ze jestem takim nieukiem to pochwaaale sie ze dostałem 4 z niemca, 4 i 5 z PP i 3 z maty :))
ha! a dziś siostra oznajmia mi że ma zamiar robić..naleeewkęęę :D:D:D (tak dla jasności - rodzice niebawem wyjeżdżają i 3 miechy mamy chatę wolną
wtorek, 11 marca 2008
legenda
Ahh pamiętam te noce grroozy w Długopolu w wakacje ;p;p
Wg tejże legndy w każdą burzę duch tej kobiety ukazuje się w oknach tegoż hotelu, który jest omijany przez mieszkańców szerokim łukiem ;> hahaaaa ];->
A od dzis juz wiem gdzie bede miał 18-tke :))
czwartek, 6 marca 2008
sobota, 1 marca 2008
...?...
To zdjęcie z mojego balkonu :D
Lubie robić foty chmurom :))
Tak to raczej nuda, szkoła. Ociepliło się więc lodowiska ni ma :D
Sobota zleciała jakoś tak szybko..ZA szybko, jak zawsze zresztą...
Co tu pisać...ale pizga!
idę jakiś film może obejrzeć :))
niedziela, 24 lutego 2008
tabaczana Party :P
Hah!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdjęcia z dzisiejszych "Faktów TVN". Normalnie musiałem je wkleić :D:D Tabaka RuleZ
I te przerwy spędzone w szkole w kiblach na ciągnięciu xD xD ^^
I ten material w gazecie wg którego, jak wynika z sondaży, średnio każdy mieszkaniec Sieradza wydał na alkohol w zeszłym roku...760 zł!!! hahahahahhhhh ^^
A jutro już niedziela, a pojutrze już poniedziałek i do szkoooły..... :|
Ale dzisiejszy dzień to jakiś jest...hmmm.....tak jak by zboczony? ;p
Ahh i ten ZAKONN xD xD xD xD (który będzie mi się śniił) i te magiczne liczby: 10 i 16 (dla wtajemniczonych, bardzo wtajemniczoych) :D:D
Pozdro!!
piątek, 22 lutego 2008
Koniec
Takie rzeczy to tylko w Kołczewie :D^^
normalnie HAAAH! :))
Zleciało zajebiście szybko, ZA szybko...
W ogóle te ferie to jakieś dziwne są...post jest i w ogóle..nie można nigdzie iść na jakąś zabawe czy cuś więc siedzi się w domu na dupie, ruszając się od czasu do czasu na lodowisko :D:D
Wczoraj też of cours xD Ale godzine w kolejce czekaliśmy!!!
I stwierdzam, że na hokejówkach jeździ się o niebo lepiej niż na figurówkach :))
Ale giry bolą tak samo... :|
Pasowało by się wziąć za jakąś naukę..... :|| ojejjj ojejjejjjj żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce...
Ale "Lalki" 16 stron przeczytałem, HA!!^^ :D Jak dojde do 40 to bedzie sukces :)
wtorek, 19 lutego 2008
Półmetek ferii...
No i już bliżej do szkoły niż dalejj..
Wróciłem wczoraj z Warszawy ;p cóż podróż pociągiem zarówno w jedną jak i w drugą stronę nie należała do przyjemności. Chociaż TAM było lepiej niż SPOWROTEM. Bo spowrotem wsielismy do wagonu...nieogrzewanego ;/ A moz zacznijmy od tego ze na Centralnym byliśmy godzine przed pociągiem....dlaczego? - Bo jechałem z mamą.... :| O Matko, z nią to są jazdy czasami... :| Nie dość że wypiździło nas na tym Centralnym wzdłóż i w szerz, to jeszcze wagon nieogrzewany...no super...ale n szczęście potem się przesiedliśmy do ciut cieplejszego. Ale dobrze zrobilismy bo przynajmniej było fajnie pod koniec jak wsiadł chłopaszk z mamą i powiedział że czyta "Harrego Portfela" xDxDxD
Ze śmiechu nie mogliśmy wyrobić (ja i taka jedna jeszcze dziewczyna w moim wieku) :D:D
No ale może dość opowiadań o podróży, powiem 3 po 3 co w tej wawie robiłem. HMM.....jak by to ująć....nudziłem się ;p
Ale zawsze to lepiej sie ponudzić z kimś i w innym miejscu :P
Oczywiście nie obyłoby się bez podróży do samej warszawy, w sensie do centrum, w celu rzecz jasna porobienia fotek :P:P:P, al dupa z tego wyszło bo się ściemniło i wyszły zamazane, więc postanowiłem wejść na chwile do Złotych Tarasów. Ale zaraz potem wróciłem do Ursusa.
Poza tym jadłem owoce morza, czyli macki przyssawki i inne jakieś gady, co zresztą obrazuje jedno z powyższych zdjęć :)) Od razu mówie - nie zjadłem całej porcji... xD
Ale ogólnie rzecz biorąc było fajnie :))
Wawa nocą - powykręcajcie sie troche :))
wtorek, 12 lutego 2008
zawirowania...i butterflies :))
HA!!Rozwalają mnie te 2 zdjęcia z 18-tki my best kumpeli:)) hahhah
...było bajecznie... :D
Jutro jadę do Wawy...z mamą...:|
Ale lepsze to, niż siedzieć w pieprzonym Sieradzu i sie nudzić.
Dziś próbowaliśmy z kumplem zagrać w pingla na MOSiR-ze, bo podali na necie ze są stoły za darmo dostepne...ale na miejscu zastalismy....2 stoły...zajęte na dodatek!!
Po prostu masakra...ani kina, ani basenu(w remoncie) i co tu robić....
Ostatnio dużo gadamy z Zuzką (ową best best kumpelą :*)...yy...zawsze raczej dużo gadamy, ale teraz dużo na tematy że tak powiem uczuciowe... :> ahh te motyle :))
Zuza może my jakąś poradnię otworzymy :DD jeee to jest pomysł na biznes!! :))
a 14 dzień miesiąca tuż tuż :D
poniedziałek, 11 lutego 2008
sobota, 9 lutego 2008
.....
Ojoojooj
Wczorajszego dnia nie zapomnę długo…hmm…nie zapomne tego co pamiętam, alee…chyba większość pamiętam :)
No co!? W końcu mam początek ferii tak??
Ahhh i całe 2 tygoodnie bez SS-mańców i innych gadów xD xD xD HAHAAAA!!
Po szkole poszliśmy zakupic wiadomka co, potem długie poszukiwania odpowiedniego miejsca…a potem
Ojj troszke mnie główka bolała dziś z rańca, ale tylko troske :)
A z walentynki…chyba nici…. :(:(…….. troche mi smutno…..:(…a w zasadzie to może bardziej niż troche…ale cóż – bywa.. :|:|
środa, 6 lutego 2008
wtorek, 5 lutego 2008
poniedziałek, 4 lutego 2008
sobota, 2 lutego 2008
The King :)
Lew- mój znak zodiaku :)) Jak nie mam co robić to chwytam za aparat :)) zresztą Ci którzy mnie znają to raczej to wiedzą ;p
Pamiątka z Długopola, a w zasadzie to z Kłodzka xD
Ni ma zbytnio co robić...nuuda....nic się nie dzieje.....nuda....nie ma co robić....nuda :D
Ale jeszcze tydzień niecały ii FERIE
środa, 30 stycznia 2008
Zwałoowy CrAzy wieczór hhahahahah
uff uff uffff
hahahahaa, ale wieczór. Gadam z Zuzą :))) loool i nie wyrabiam ze śmichu, i ona też :DDD^^
Ojj nie ma to jk przyćpane zdjęcia i ciąg dalszy historyjki "gdzie jest moje wino" (już wiem gdzie) :):)
Łojoj, normalnie leże i płacze e śmichu. Jeśli śmech to zdrowie to z Zuśśką będziemy chyba ze 10000 lat żyi i stwierdzilismy ze kiedys umrzemy..ze śmiechu
A wszystko zaczelo sie od kaktusów, tudzież ...hm...kutasów...hahahahahahaha:):) no lool, nie moge po prostu
Wspomnienie z Długopola - leśne dŻointy :DD, taniec na krześle, akcj Renatka i inne zwały w połączeniu z tymi dzisiejszymi, gdy Zula przysłała mi swoje foty (że tak powiem-przyćpane niektóre) - to wszystko składa się na:
Więcej chyba pisać nie trza
NO TO FRUuGO ^^^^
niedziela, 27 stycznia 2008
Młotkowice
Foty z Młotkowic. Pierwsza to zdjęcie zdjęcia sprzed lat (też z Młotkowic). Ten mały bimbasek to ja, a ta co mnie trzyma to moja siostra - jakieś..hmm.....12-13 lat temu :D
Kolejne zdjęcia już świeżutkie :) Na pierwszym ja z Figlem, a 2 kolejne to Młotkowice City o zmroku :)) wszystkie zdjęcia zrobiłem AJ :D
To był fajniusi weekend, tylko mogłoby ciot mniej pizgać. Ale w sumie to nawet jest takie powiedzenie że "piździ jak w Kieleckim" (Młotkowice leżą w Kieleckim) :DD W sobote w nocy była burza, ale co tam. Aż dachówki pozrywało z szopki, w której to w czasie burzy był ktoo?? - ja :)) Póki było światło było ok. Jak piorun trzasnął w linię napięcia to już było gorzej bo całkiem cimno. Normlnie przez moment to tak wiało że miałem wrażenie że szopka (drewniana) przestanie a moment istnieć :P Ale nie było tak źle :)) Poza tym sobota to taki pierogowy day był. Pierogi u ciotki. Pierogi u kuzyna. :)) i kolacja z głowy haha ^^ xD
jutro szkoooła...sprawdian z angooola (ależ mi się zarymowało:D) a najgorsze jest to że SS-maniec come-baaack (pogrom) AAaaa!!
Idę spać.